Indukcyjne płyty grzewcze zadomowiły się w naszych kuchniach i są aktualnie obok kuchenek mikrofalowych chyba najlepszym sposobem na gotowanie elektryczne.
Swoją popularność zawdzięczają większej oszczędności energii i bezpieczeństwu użytkowania (nie rozgrzewają się tak mocno) w stosunku do swoich poprzedniczek – płyt ceramicznych. Niektórzy jednak uważają, że obok wielu ich zalet mają jedną zasadniczą wadę – krótką żywotność. Częściowo wynika to z faktu, że płyty ceramiczne (nie licząc sensorowych układów sterowania) były pozbawione elektroniki, na których płyty indukcyjne bazują.
Działanie płyty indukcyjnej polega na rozgrzewaniu dna garnka (przez indukujące się w nim prądy wirowe) pod wpływem szybkozmiennego pola magnetycznego. I właśnie do wytworzenia tego pola magnetycznego (oczywiście oprócz cewki indukcyjnej) potrzebne są układy elektroniczne dużej mocy. Niestety obwody elektroniczne dużej mocy, generują sporo ciepła, które elektronika źle znosi. Konstrukcja płyt indukcyjnych przewiduje wytwarzanie i odprowadzenia ciepła na zewnątrz (podzespoły elektroniczne montowane są na radiatorach chłodzonych przez wentylator). Jednak efektywność całego układu chłodzenia zależy od swobodnej cyrkulacji powietrza wynikającej ze sposobu zabudowy płyty.
Bardzo częstą usterką płyty indukcyjnej jest uszkodzenie modułu mocy (spowodowane najprawdopodobniej jego przegrzaniem). Objawem charakterystycznym (choć nie jedynym) jest brak grzania – płyta nie wykrywa garnka) na jednym lub dwóch polach (rzadko na wszystkich czterech polach jednocześnie, ponieważ większość płyt ma dwa niezależne moduły mocy – lewe i prawe pola zasilane są oddzielnie).
Z moich (serwisowych) obserwacji wynika, że większość płyt z taką usterką była zabudowana „dość ciasno” bez odpowiedniej wolnej przestrzeni pod i za płytą. Modny ostatnio sposób montażu płyty grzewczej nad szufladami powoduje, że ciepłe powietrze wydmuchiwane zostaje do szuflady i ponownie zasysane przez wentylator do chłodzenia. (Zrób mały test i sprawdź temperaturę w trakcie gotowania pod Twoją płytą.) Usterka taka bardzo rzadko występuje w wolnostojących kuchniach indukcyjnych, ponieważ tam wylot ciepłego powietrza najczęściej skierowany jest do góry (otwory za szklanym blatem w metalowej części obudowy z tyłu kuchni). Warto więc zwrócić uwagę na odpowiednią cyrkulację powietrza już w trakcie zabudowy płyty w meblach kuchennych.
P.S. Być może zastanawiasz się teraz dlaczego serwisant sprzętu AGD udziela rady co zrobić, żeby sprzęt się nie popsuł. Dlatego, że na naprawie tych usterek nie da się zarobić, ponieważ naprawa czy wymiana przegrzanego – uszkodzonego modułu mocy w większości przypadków jest nieopłacalna. Na szczęście (dla mnie i dla Was) nie wszystkie usterki płyt indukcyjnych wynikają z przegrzania i nie wszystkie są tak poważne i nienaprawialne.
^ powrót